Uwaga!
Forum zostało przeniesione na adres swiatgier.tk. Zapraszamy do rejestracji na nowej wersji naszej strony oraz przepraszamy za kłopot.
Oj ja też się tym interesowałem...pamiętam jak dziś: prawie wszystkie naklejki przyklejane w zeszycie na odpowiednie miejsca, pół wiadra kapsli, kilka figurek pokemonów, no i pasjami oglądałem tą bajkę. Nawet z rok temu grałem w pokemon red... jak nie ma gdzie iść a jest woda to albo statkiem (mój przypadek) albo płynąć (tak jak kumpel).
Offline
Książę
A pamiętacie ten album z tymi naklejkami?
Offline
Książę
ZORG napisał:
Z gum czy jakiś inny? Chyba było coś jeszcze w rogalikach.
Nie, oddzielnie było w różnych salonach sprzedawane, naklejki i ten album.
Offline
Książę
A pamiętacie te kapsle z "czipsów" (że tak se spolszczę)?
Offline
Książę
Pamiętacie to fajne zaintonowanie słowa "złoto", mówiło się tak : "złottttooo", jak się z tego śmieje teraz jak to sobie przypomnę, jak się grało "o życie lub śmierć" o 5 ostatnich kapsli, które się miało, o Wabank.
Offline
Ja tam nigdy nie lubiłem grać na kapsle bo zawsze przegrywałem (z moim szczęściem) - wolałem je raczej zbierać i muszę przyznać, że znacznie lepiej mi to wychodziło. O co biega z tym ''złotttttem''?
Offline
Książę
Fajnie to intonowano.
Offline
Książę
Aneta napisał:
mi się znudziły
Ale co Ci się znudziło, pokemony ogólnie czy tylko kapsle, karty itd.?
Offline
Drago napisał:
Ja lubię pokemony oglądałem to jak miałem 6 lat aż do teraz
AŻ DO TERAZ??? <powiedział zdruzgotany...> Ja już tego nie oglądam od... sam nie wiem 6? 7? 8? lat!!! a może i od jeszcze dłuższego czasu, sam nie pamiętam ile to było temu...
Chłopie, są rzeczy z których się wyrasta... a jak nie potrafisz, to przynajmniej byś się do tego nie przyznawał!
Madness? This isn't madness... THIS... IS... oh wait... it is madness.
Offline